Jeśli chodzi o książeczki o
tematyce bożonarodzeniowej, na pierwszy rzut oka jest ich mnóstwo. Po bliższym
przyjrzeniuokazuje się niestety, że większość z nich nie grzeszy jakością:
nieprzemyślana treść, byle jakie obrazki i wizualny zgiełk. Znalezienie ładnej i wartościowej książki świątecznej wymaga sporego zachodu lub odrobiny szczęścia. Zupełnym przypadkiem
znalazłam jedną taką książkę wczoraj w bibliotece. Jest to „Ekspres polarny” Chrisa van Allsburga
(wyd. Sonia Draga).
Już okładka mnie urzekła: w
wieczornym mroku, wśród ciężkich gęsto padających płatków śniegu, w kłębach
pary stoi wielka, czarna lokomotywa, a jej reflektor przebija się przez zimową
noc. Ilustracje wewnątrz książki są równie piękne i sugestywne. A towarzyszy im
wzruszająca, pełna magii opowieść o świętym Mikołaju: pewien chłopiec leżąc w
nocy w łóżku nasłuchuje dźwięku sań Mikołaja. Choć mówiono mu, że Mikołaj nie
istnieje, chłopiec jest przekonany, że to nieprawda. Tymczasem zamiast dzwonków
sań, słyszy odgłos pociągu. Kiedy wygląda przez okno pod jego domem stoi
ogromna lokomotywa ciągnąca wiele wagonów. Co to za pociąg? Ekspres polarny. A
dokąd zmierza? Jak to dokąd?! Na Biegun Północny!
Tekstu w książce nie ma za wiele:
na wielkie (na półtorej stronicy) ilustracje, przypada parę linijek tekstu, dzięki czemu książka nadaje się nawet dla młodszych
dzieci, którym jeszcze trudno skupić się na dłuższej treści. Poza tym te
ilustracje są tak wymowne, że naprawdę nie potrzeba więcej słów.
Jeśli szukacie dla swojego lub
innego dziecka książki na Mikołaja, to na pewno będzie świetny wybór!
Tytuł: Ekspres polarny
Autor: Chris van Allsburg
Ilustracje: Chris van Allsburg
Przekład:
Sonia Draga
Wydawnictwo:
Sonia Draga, 2005
tylko, że niestety nigdzie jej nie ma ;/
OdpowiedzUsuń