Ostatni wpis książkowy pojawił się ponad miesiąc temu. Nie wiem, co się stało, ale jakoś trudno mi się zebrać do napisania kolejnego. Pracy mam tak samo dużo jak zwykle, więc nie to chyba jest przeszkodą. Może raczej jakieś zacięcie, blokada. W każdym razie - czytam cały czas, w kolejce do recenzji czekają trzy książki ("Żar", "Jane Eyre" i "Dobre maniery w przedwojennej Polsce"), aktualnie zakopałam się w opasłym tomiszczu "Iksowie" (700 stron), przez które powolutku, ale z wielką przyjemnością brnę wieczorami.
Nie wiem, kiedy znowu podzielę się opinią o przeczytanej książce. Mam nadzieję, że będzie to już niedługo. Tymczasem piszę to usprawiedliwienie i proszę nie wyrzucajcie jeszcze mojego linku ze swoich list blogów, bo jeszcze coś tu się pojawi ;)
Iksów mam na Kindle i też na nią zerkam :-)
OdpowiedzUsuń